Wielu ludziom potrzeba do szczęścia odrobina adrenaliny. Szukają więc wrażeń w sportach ekstremalnych lub w sztukach walki, gdzie trzeba wykazać się nie lada umiejętnościami. Świetna zabawa dająca zastrzyk pobudzających substancji jest survival. Wyprawy w niedostępne tereny, bez możliwości komunikacji ze światem zewnętrznym. Cywilizacja zostaje daleko za tylną szybą samochodu. Później jest tylko marsz i zmaganie się z terenem pogoda i własnymi słabościami. Hartuje się ciało, psychika i charakter. Człowiek z wyprawy wraca odmieniony. Pozostaje wrażenie spełnienia i słodkie odrażające zmęczenie. Opłaciło się znosić niewygody. Męczyć się z rozpalaniem ogniska jak człowiek jaskiniowy. Szukać wody w zakamarkach lasu. Uzdatniać ją, tak żeby nie nabawić się biegunki. Wieczorem szukać odpowiedniego miejsca na nocleg. Budować leże i prowizoryczne szałasy, chroniące przed deszczem, wiatrem i chłodem.
Wszystko wynagradza powrót do domu w dobrym zdrowiu i kondycji i chęć zmierzenia się z przeciwnościami kolejny i kolejny raz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz